Notatnik

Forum do bazgrolenia.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry
  • Index
  •  » Invaerne
  •  » Postanowienie świętej Koni - tym razem będę lepszym kurwozaurem.

#1 2016-02-05 13:27:19

Tangris

Administrator

Zarejestrowany: 2016-02-05
Posty: 26
Punktów :   

Postanowienie świętej Koni - tym razem będę lepszym kurwozaurem.

Sry, musiałam gdzieś zapisać xD



Imię: Nie jest ono szczególnie długie i skomplikowane. Nazywa się Tangris, tak też masz się do niej zwracać. 

Płeć: Samica.

Wiek: Okrągłe 120 lat już za nią.

Ranga w klanie: Wojownik, a jakże.

Rasa: Smok kolczasty x morski. Zaiste dziwna mieszanka.

Atuty: Większe rozmiary, niewrażliwość na temperatury.

Rodzaje ognia: Brak. Jako smok mieszany, Tangris nie zieje ogniem.

Charakter: Tangris jest niezwykle humorzastą i zmienną smoczycą. Charakteryzuje ją ciągła huśtawka nastrojów i nieprzewidywalność. W jednej chwili potrafi być wesoła, miła i uczynna, a w kolejnej zrobić się zgryźliwa, sarkastyczna i oziębła. Jest nieufna i tajemnicza, chociaż może się wydawać inaczej - jeśli ktoś zapyta ją o rodzinę, wiarę bądź przeszłość skłamie bez mrugnięcia okiem.
Zawsze dumna, pewna w siebie i nieco próżna. Lubi też wygody oraz pogrążanie się w błogim lenistwie, nawet jeśli będzie to oznaczać zaniedbanie obowiązków... Ha, gdyby Tangris je jeszcze miała. Uważa, iż wykonując jakieś zadanie, czynność zleconą przez przywódcę, czyni mu łaskę i wszystko czyni tylko z dobroci serca.
Nie grzeszy również cierpliwością, za to jest dosyć pomocna, co jest chyba największą jej zaletą.
Jest również uparta, gdy raz sobie coś postanowi, to już nie odpuści, nie zważając na cenę. Wierzy, że dojdzie do szczytu chociażby i po trupach. Szczera, czasami aż do bólu. Nigdy nie dusi w sobie emocji, gdy ma coś do powiedzenia, powie to bez względu na to z kim lub czym ma do czynienia i jakie będą tego konsekwencje, albowiem nie jest typem istoty, która lizałaby dupsko każdemu, byle tylko zdobyć czyjeś względy.
Kolejnym atutem smoczycy jest spryt, inteligencja, odwaga i lojalność. Trudno zdobyć sobie szacunek i zaufanie Tangris, ale gdy tak się stanie, smoczyca z pewnością będzie dla tego kogoś o wiele milsza.
Ma również swoje ciemniejsze strony. Tangris jest nieprzewidywalna i nigdy nie wiadomo, czy w którymś momencie nie wybuchnie gniewem - a o to naprawdę nietrudno. Wystarczy jedno nieodpowiednie słowo, najsubtelniejszy gest wyrażający niechęć, by sprowokować ją do ataku, co zazwyczaj nie kończy się dobrze dla przeciwników. W końcu kto normalny chciałby stawić czoła dziesięciometrowemu, najeżonemu kolcami kolosowi?
Tangris jest niezwykle mściwa i nigdy nie zapomina dawnych uraz, aczkolwiek szybko wybacza. Co nie znaczy, iż zapomina o nieprzyjemnych wydarzeniach.

Historia: Tangris urodziła się na dalekiej północy. Była jedyną, która przeżyła, bowiem reszta jej rodzeństwa obumarła jeszcze w jajach i nigdy się nie wykluła. Ojca nie miała okazji poznać, a matka rzadko kiedy zwracała na nią uwagę, może dlatego, iż jej córka w ogóle nie była do niej podobna. Dorosła smoczyca była typowym wodnym smokiem, który nieczęsto opuszczał mroźne wody oceanów, krótkie skrzydła nie pozwalały jej latać, zaś Tangris stanowiła całkowite jej przeciwieństwo. Łuski miały granatowo-zielony odcień, zamiast lodowego, posiadała mniej błon, nie miała skrzeli, jak matka i co najważniejsze miała duże, wprost za duże, jak na ten wiek, skrzydła.
Można więc powiedzieć, iż Tangris wychowała się sama. Zmuszona była szybko nauczyć się polować, latać i walczyć. Rosła wprost w błyskawicznym tempie, więc samotne życie nawet w młodym wieku nie było wielkim wyzwaniem. Minęło kilka lat, podczas których matka zniknęła na kilka miesięcy, przez co w ogóle nie odwiedzała swej córki.
Smoczyca zaczynała już myśleć, że została całkowicie sama na świecie. Miała zamiar odlecieć w świat, albowiem miała serdecznie dość bezmiaru oceanu i ziemi skutej lodem, pragnęła odnaleźć inne smoki, ale jej plany zepsuła śnieżyca trwająca kilka dni. Ostatniego dnia, gdy Tangris szykowała sie już do ostatecznego odlotu, całkowicie niespodziewanie pojawiła się matka. Bez słowa udała się do ich starego leża, gdzie zniosła jedno jedyne jajo. Tangris nie żywiła wielkich nadziei, że cokolwiek się z niego wykluje, lecz postanowiła odłożyć swą wędrówkę na jakiś czas. Jej obawy ukazały się nieuzasadnione. Po kilku tygodniach skorupka zaczęło pękać, a z jaja wyszedł mały smok, który w ogóle nie był podobny do niej lub do matki. Po tym wydarzeniu lodowo-błękitna wodna smoczyca zanurzyła się po raz ostatni w lodowatych wodach oceanów, by nigdy już nie wrócić, a Tangris została zmuszona, by przełożyć swą wyprawę o kolejne kilka miesięcy i zająć się młodszym bratem.
Mijał dzień za dniem, tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem, a smoczyca była coraz bardziej zniecierpliwiona. Lodowy krajobraz i częste śnieżyce całkowicie zbrzydły jej na dłuższy czas, chciała poznać resztę świata... o ile jakikolwiek był, istniało prawdopodobieństwo, że wszystko pokryte jest wieczną skorupą lodu. W końcu nadszedł tak długo wyczekiwany czas, gdy odleciała. Nie sama oczywiście, albowiem brat jej nie zostawił. Od tamtego czasu wędrowała i włóczyła się po całym świecie. Większość terenów, które mijała, były pustkowiami, pustyniami, stepami, chociaż czasami zdarzało się, iż trafiała w przyjemniejsze tereny: puszcze, dżungle, mokradła, w których spędziła dosyć dużo czasu. Interesowała się wszelakimi roślinami i ich działaniem, ale nieczęsto miała naprawdę czas, by zagłębić się w ich tajnikach - jej brat miał na ten temat całkiem odmienne zdanie i zawsze marudził Tangris nad głową, aby lecieć dalej. Podczas swych wędrówek znaleźli się w wielu ciekawych sytuacjach, o których jednak nie warto opowiadać.
Podczas swych wędrówek trafiła z bratem do rozległej krainy, którą rządziły zarówno smoki jak i ludzie. Obie strony walczyły ze sobą. Smoczyca razem z bratem postanowiła tutaj pozostać. Dołączyła do stada dzikich, walczących o wolność gadów, pomagając im jako uzdrowicielka. I w taki oto sposób straciła brata. Nigdy już nie dowiedziała się, co też z nim się stało. Po prostu któregoś dnia zniknął bez śladu, wyparował. Z początku nie przejęła się tym faktem, usprawiedliwiając jego nieobecność udaniem się na łowy, zwiedzeniem niektórych miejsc. Z czasem uświadomiła sobie, iż została sama.
Ruszyła więc na poszukiwania, podczas których trafiła na dwa ranne smoki. Pomogła im, prawdopodobnie uratowała im życie, mimo że obaj teoretycznie byli jej wrogami, należącymi do wrogiego stada podległego ludziom. Razem z nimi wędrowała po krainie, szukając spokojnego miejsca, gdzie nie toczyły się walki, gdzie nie było problemów i zmartwień. Nie ukrywając - z jednym z jej nowych towarzyszy połączyło ją głębsze uczucie niż przyjaźń, jednakże nie miało ono szansy nigdy się rozwinąć.
Tangris razem z dwoma smokami zawędrowała nad jezioro, gdzie doszło do walki. Podczas niej prawdopodobnie zabiła innego gada, a przynajmniej poważnie go okaleczyła. Po tym wydarzeniu Tangris po prostu... odleciała. Bez żadnego słowa, pożegnania. Opuściła krainę, sama nie rozumiejąc do końca dlaczego. Kaprys? Obawa przed czymś? Może.
Jedno było pewne - krótki, nie-krótki pobyt wśród innych smoków zmienił ją. Stała się agresywniejsza, gorsza, bardziej wybuchowa. Na domiar złego została całkowicie sama. Zawsze obok smoczycy był brat, a teraz go zabrakło.
Tangris włóczyła się jeszcze długo, aż któregoś dnia spotkała swoją drugą połówkę. Oczywiście nie wiedziała o tym. Smok był duży, chociaż mniejszy od niej, posiadał liczne kolce, a jego łuski były ciemne, praktycznie czarne. Z początku go nie cierpiała i nie tolerowała. Dopiero po dłuższym czasie Tangris związała się zeń, czym poskutkowało przyjście na świat małej smoczycy - Tiamat.
Niedługo potem Tangris wraz ze swą nową rodziną zawędrowała do Invaerne, gdzie postanowiła zostać.

Wygląd:
ˇUkryta wiadomość
Tangris jest jednym z większych smoków. Jej łuski mają trudny do określenia kolor. Łeb i szyja są szare, z turkusowymi przebłyskami, tułów jest szaro-granatowy z przebłyskami różnych odcieni niebieskiego koloru. Skrzydła przy ramieniu mają ciemną barwę, jednakże z każdym kolejnym centymetrem przybierają odcień ciemnego lazuru. Zakończone są [skrzydła] kilkoma chwytnymi kolcami.
Ale ale, już jestem przy skrzydłach? Cofnijmy się trochę.
Łeb Tangris ozdobiony jest trzema parami długich i ostrych rogów. Pierwsza para jest nachylona ku górze, reszta ku dołowi. Pysk średniej długości, a jej broda jest dłuższa od górnej części paszczy. Oczy barwy jasnobłękitnej. Tuż za szczęką znajdują się białe, lekko błyszczące się płetwy, czy też raczej błony. Wydają się one delikatne i niczemu niesłużące... nic bardziej mylnego! Błony te są sztywne, twarde i ostre, z łatwością mogą przeciąć łuski lub skórę, jeśli zajdzie taka potrzeba. Szyja średniej długości, tak jak u przeciętnego smoka. Od środka łba, aż po ogon ciągnie się rząd biało-szarych kolców. Te na łbie i grzbiecie są o wiele większe, niż te na karku i ogonie. Brzuch i szyja Tangris ma barwę śnieżnobiałą i aż do połowy brzucha są przyozdobione błoną, podobną jak tą na pysku, tylko że o wiele dłuższą i bardziej imponującą.
Nogi długie, smukłe, przyozdobione ostrymi błonami o takiej samej barwie, jak na reszcie ciała. Łapy zakończone są długimi, haczykowatymi pazurami o czarnym kolorze. Ogon Tangris jest długi i umięśniony, górna część pokryta jest ostrymi wypustkami. Na jego końcu znajduje się charakterystyczna "płachta", która pomaga przy pływaniu i lataniu.
Aparycja smoczycy przedstawia się imponująco, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej rozmiary.
Długość: 18 metrów (bez ogona 12).
Wysokość (bez skrzydeł): 10 metrów
Rozpiętość skrzydeł:  ok. 31 metrów.
Waga:  4500 kg.

Dodatkowe:
~ Ma przyrodniego brata (jedna matka, różni ojcowie), jednakże nie widziała go od wielu lat. Prawdopodobnie nie żyje.
~ Ma córkę, która zwie się Tiamat.
~ Dobrze widzi w ciemnościach, morskich głębinach.
~ Świetnie czuje się zarówno w wodzie, jak i w powietrzu, przestworzach.
~ Jej główne pożywienie stanowią ryby, ale nie pogardzi też mięsem, czy nawet... glonami.
~ Większość czasu spędza w pobliżu oceanów, mórz, rzek, jezior lub innych zbiorników wodnych, aczkolwiek całkiem nieźle czuje się w lasach i górach.
~ Dawniej, gdy była jeszcze pisklęciem, potrafiła ziać substancją podobną do ciekłego azotu. Jednakże nigdy nie korzystała z tego atutu, a gdy dorosła po prostu zatraciła tą umiejętność.
~ Ma klaustrofobie.
~ Jest świetną aktorką.
~ Lubi podróżować i poznawać nowe miejsca.
~ Dawniej interesowała się roślinami leczniczymi, a nawet pełniła rolę uzdrowiciela w różnych stadach. Dziś jej zainteresowania diametralnie się zmieniły, chociaż wciąż pamięta działanie niektórych ziół.
~ Na lewym rogu Tangris widoczna jest różowa wstążka.

Ostatnio edytowany przez Tangris (2016-02-15 13:30:48)

Offline

 
  • Index
  •  » Invaerne
  •  » Postanowienie świętej Koni - tym razem będę lepszym kurwozaurem.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.grascooby.pun.pl www.wam.pun.pl www.badboy.pun.pl www.corsairs.pun.pl www.aston50.pun.pl